Logo

Muzeum Powiatowe w Nysie

48-300 Nysa, ul. Biskupa Jarosława 11, tel. 77 433 20 83, 77 435 50 10

Październik


Powiększenie
Powiększenie
Powiększenie

Pieter Aertsen "Wnętrze izby wiejskiej"

Czas powstania: XVI w.
Wymiary: wysokość - 52 cm, szerokość - 71 cm
Materiał i technika: olej na desce

Pieter Aertsen urodził się i zmarł w Amsterdamie. Żył w latach 1508-1575, z racji wysokiego wzrostu nazywany był także Pieterem Lange. Malarstwo studiował w Amsterdamie pod kierunkiem Allaerta Claesza, po 1530 roku wyjechał do Antwerpii, rozpoczynając tam swoją pracę twórczą. Niedługo potem został mistrzem, a w 1542 roku obywatelem miasta. W 1557 roku powrócił jednak do Amsterdamu, gdzie zrobił karierę artystyczną zyskując uznanie, sławę i bogactwo. Z powodu licznych zamówień założył duży warsztat, w którym zatrudniał pomocników, stąd też dziś trudno wyodrębnić spuściznę malarza.
Aertsen był artystą wszechstronnym, cieszącym się dużym powodzeniem. Realizował zarówno monumentalne malarstwo ołtarzowe, jak i przedstawienia niewielkich rozmiarów ukazujące sceny związane z życiem codziennym, nierzadko o satyryczno-moralizatorskim wydźwięku. Projektował także witraże. Malarz sygnował swoje obrazy inicjałami, między którymi umieszczał symbol trójzęba, który był wyrazem szacunku dla jego ojca - pończosznika z Purmerland, gdyż trójząb symbolizował gręplarski grzebień.
Obraz autorstwa Aertsena „Wnętrze izby wiejskiej” jest wielopostaciową kompozycją ukazaną we wnętrzu wiejskiej chaty. Temat został potraktowany dosyć żartobliwie, prezentuje nie tylko ludzi, ale również zwierzęta, które zdają się być nieodłącznym elementem ich życia. Przedstawienie to przybliża nam świat i warunki, w jakim żyli ówcześni Holendrzy na wsi.
Na obrazie, w jego lewej górnej części, przedstawiona jest młoda kobieta nakrywająca okrągły stół. Ubrana jest w pospolity dla tego okresu strój. Na białą koszulę z wyłożonym kołnierzem, założona jest czerwona suknia na ramiączkach z dopasowanym, sznurowanym stanikiem, która w pasie układa się w obfitą fałdę. Z przodu sukni narzucona została zielona tkanina pełniąca rolę fartuszka. Dalej widzimy mężczyznę siedzącego na krześle, odwróconego plecami do kobiety nakrywającej stół, do którego przytula się zasmucone dziecko. Mężczyzna ubrany w żółtą koszulę i kamizelkę zwrócony jest w stronę paleniska, nad którym wisi kociołek, prawdopodobnie z przygotowywaną potrawą. W bliskiej odległości od nich siedzi na podłodze, na plecionce, młoda kobieta trzymająca nagie niemowlę. Bluzkę ma rozpiętą w dekolcie, co może świadczyć o niedawnym karmieniu. Na jej kolanach przerzucona jest biała tkanina. Dziecko przechylone przez prawe ramię zwrócone jest ku klęczącej przy nim piastunce, podającej mu krążek. Za nimi, przy oknie siedzi mężczyzna, w dłoni trzyma laskę. Zwrócony jest bokiem do okna, przez które zagląda do chaty starsza kobieta. W izbie oprócz przedstawionych postaci znajdują się dwa plecione kosze, jeden z bielizną, drugi dziecięcy z pościelą, w którym siedzi kot. Ponad nim, na półce ryba w wyróżniającej się czerwonej misie. Na środku pomieszczenia znajdują się zwierzęta takie jak kaczka, mały pies, wieprz przy korycie, zaraz obok wysypane na kupce warzywa, z których posila się kura i kolejny pies. W lewej dolnej części obrazu spółkujący kogut z kurą, za nimi dzban i maselnica.
Opisany powyżej obraz prezentuje scenę z życia codziennego zwykłej rodziny. Żyje ona w skromnych, lecz wówczas normalnych warunkach, gdyż chaty były najczęściej jednoizbowe. W jej obrębie razem spano, spożywano posiłki, a nawet załatwiano potrzeby fizjologiczne. Wspólnie z ludźmi mieszkały domowe jak i chlewne zwierzęta, czego przykład przedstawia nam Aertsen. Ponadto młode kobiety ukazane są boso, co świadczy o swobodzie panującej zazwyczaj w domostwie. Podkreślić należy, że chaty nie posiadały specjalnie wykonanej podłogi, stanowiła ja ubita ziemia. Warunki sanitarne i higieniczne praktycznie nie istniały. Autor często malował sceny wiejskie, jarmarki, wieśniaków przy pracy czy kucharki. Nigdy jednak w jego obrazach nie widać szyderstwa, a raczej szacunek i współczucie dla najuboższych. Obraz, mimo że ukazuje rodzinę wielopokoleniową, stłoczoną razem ze zwierzętami w jednym pomieszczeniu nie wzbudza przykrych emocji, odrazy czy pożałowania. Wręcz przeciwnie, odczuwa się ciepło, zażyłość rodzinną, a nawet harmonię życia między wszystkimi domownikami izby wiejskiej. Podkreśla to kolorystyka obrazu, która jest stonowana, ciepła i złocista, miejscami ożywiona czerwienią. Widać tutaj wpływy malarstwa włoskiego - Tycjana i Tintoretta. Aertsen był niepowtarzalnym artystą, który odróżniał się od jemu współczesnych malarzy, potrafił stworzyć niepowtarzalny klimat w swoich dziełach nadając im wręcz poetyckiego charakteru.

oprac. Ewelina Kwiatkowska